Udane dwa debiuty. Czekamy na obrońcę!

W drugiej kolejce w szeregach Broni zadebiutowało przed radomską publicznością dwóch zawodników, którzy na inaugurację nie zagrali. W defensywie zobaczyliśmy Szymona Jagiełe, a ostatni kwadrans w pomocy zagrał powracający po kontuzji Tomasz Zagórski. W Broni wciąż brakuje rasowego, doświadczonego obrońcy. Co gorsza nie wiadomo na ile poażna jest kontuzja Władka Terentiewa, który w meczu z Legią opuścił plac gry w 44 minucie.

Jagieła ma 20 lat, jego ostatnim klubem było Podbeskidzie Bielsko Biała, gdzie przede wszystkim występował w Centralnej Lidze Juniorów. W meczu z Legią II trener Dariusz  Różański postawił właśnie na Jagiełę, kosztem Jakuba Goździa. Zawodnik z tak mocnym rywalem nie popełnił większych błędów i z debiutu może byc zadowolonym.

Do zdrowia wraca też 24 letni Tomek Zagórski. Wszedł na boisko w 77 minucie, zdążył oddać dwa strzały z okolic szesnastki. Doświadczony Radosław Cieżniak nie dał się zaskoczyć, ale Zagórski dał sygnał do ataku i pokazał, że kto nie strzela na bramkę rywala, ten nie ma co liczyć, że piłka wpadnie do siatki.

Nie wiadomo jak wygląda kwestia zdrowotna Władysława Terentiewa. Co prawda przy pierwszej bramce „skiksował” nie trafił w piłkę i Niezgoda zdobył gola, ale był to jedyny błąd naszego zawodnika w tym meczu. Radził sobie bardzo dobrze. W 44 minucie przy zderzeniu z Cafu doznał kontuzji. Dziś przejdzie badania.

To nie zmienia faktu, że do końca sierpnia, do momentu zamknięcia okienka transferowego trzeba znaleźć nowego, solidnego obrońcę. Na trybunach w sobotę był Maksim Kventsar, który wrócił już z Białorusi, ale temat jest bardzo trudny, bo w drużynie może być tylko jeden obcokrajowiec spoza UE. Mecz w Morągu z Huraganem już w środę!

PODOBNE WPISY