0:5, 0:5, 0:6 – takimi wynikami kończyły się trzy ostatnie konfrontacje LKS Promna z Bronią Radom. Czy w niedzielę padnie podobny rezultat? Tego nie wiemy, aczkolwiek oczekujemy wygranej zespołu w dobrym stylu. LKS Promna zimą przechodził duże kłopoty. Mówiono nawet o tym, że zespół wycofa się z rozgrywek. Doszło do zmian na stanowisku prezesa, ubyło kilku kluczowych zawodników jak Maciej Lesisz, Kacper Nowocień, czy Daniel Barzyński. Trener Marcin Sikorski potrafił jednak skrupulatnie skleić zespół, który wystartował w rozgrywkach i wiosną o dziwo…gra o wiele lepiej. LKS Promna zremisował 0:0 z Błonianką na wyjeździe, zdobył też punkt 1:1 ze Zniczem II Pruszków. Minimalnie przegrał 0:1 na wyjeździe z liderem. W ostatni weekend przegrał 0:3 z Pogonią w Grodzisku Mazowieckim.
– Nikogo nie możemy lekceważyć. W tej lidze już nie raz przekonaliśmy się, że nikt się nie połowy i nie odda za darmo punktów – często powtarza trener Broni, Artur Kupiec.
W drużynie z Promnej grają dobrze znani w Broni, Wajich Bouchniba, czy zawodnicy z juniorskich zespołów Kamil Oparcik i Patryk Węglicki.
W zespole Broni poza pauzującym za kartki wszyscy piłkarze są do dyspozycji trenera Artura Kupca. Oczywiśćie poza Przemkiem Nogajem i Wiktorem Kupcem, którzy wypadli na dłużej. W środę nasz zespół grał mecz Pucharu Polski z Mazurem Gostynin, ale ten pojedynek nie miał większego wpływu na zmęczenie drużyny. Szkoleniowiec Broni tak rotował składem, aby niektórzy mogli odpocząć, grali krócej lub w ogóle.
Ten pojedynek posędziuje Dawid Sawicki, arbiter z Radomia. Co ciekawe, ten sam „sprawiedliwy” prowadził jesienne zawody obu drużyn.(na zdjęciu)
Zachęcamy do przychodzenia na mecze Broni, bo pojedynek ze Spartą Jazgarzew pokazał, ile znaczy doping kibiców dla piłkarzy

W NIEDZIELĘ OD GODZ.11.45 NA NASZYM PORTALU BĘDZIEMY NA ŻYWO RELACJONOWAĆ MECZ BROŃ – PROMNA