Nasz zespół miał wolny termin na 6 lutego, ale spora część drużyn zgodnie z obostrzeniami nie może rozgrywać meczów, a ekipy 2,3 ligi mają termin zajęty. Chęć gry wyraził Oskar Przysucha, który zdecydował się zagrać o godz. 13. Inna godzina nie była możliwa, gdyż Broń ma boisko w tym terminie, a w sobotę Oskar gra kolejny sparing.
– W piątek zagramy towarzysko z Oskarem, zaś weekend drużyna będzie miała wolne. Po trzech tygodniach pracy, odrobina luzu będzie wskazana – mówi trener Broni, Artur Kupiec.
Prawdopodobnie na piątkowym sparingu pojawi się ktoś nowy. Ciekawostką jest fakt, że Oskar obecnie naszpikowany jest byłymi zawodnikami Broni. Grają w nim między innymi Dawid Sala, Przemysław Wicik, Przemysław Nogaj, Michał Bojek, Patryk Czarnota, Damian Kołtunowicz. W ostatnich dniach do zespołu dołączył też Jan Głowacki.
Szerzej o tym sparingu napiszemy w czwartek.