W pierwszej połowie bramki padały z błędów obu defensyw. O jeden więcej popełniła Broń, która przegrywała 2:1. W drugiej połowie na początku przeważała nasza drużyna, jednak Znicz groźnie kontrował. Po jednej z kontr zawodnik gości znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Goalkeeper Broni powstrzymał go nieprzepisowo przed polem karnym i został ukarany czerwoną kartką. Broń zaczeła grać nadzwyczaj ambitnie i najpierw po rzucie rożnym, bramkę głową zdobył Szymczak, następnie po kontrze do pustej bramki trafił Leśniewski. Brawa i gratulacje dla drużyny trenerów Tomasza Dziubińskiego i Mirosława Peresady. To były bardzo ważne punkty.