Ze względu na kontuzje nie zagrał Damian Sałek, a odpoczęli nieco od gry Adrian Ziętek i Daniel Ciupiński. Przed przerwą trener Artur Kupiec dał szansę występu aż sześciu młodzieżowcom. Nasza drużyna posiadała sporą przewagę, ale brakowało strzałów na bramkę przeciwnika i nie było zbyt wielu klarownych sytuacji do zdobycia gola. Trzeba też przyznać, że zespół z Małogoszczy zwłaszcza w pierwszej połowie był dobrze poukłądany w defensywie.
W drugiej połowie w zespole Broni zaszło kilka zmian. Nasza drużyna wciąż przeważała i atakowała i w końcu w najmniej spodziewanym momencie udało się zdobyć gola. Georghe Teboh przechytrzył golkipera i obrońców Wiernej, przejął piłkę, podał ją do Norberta Rdzanka, który tylko dołożył nogę. Zaledwie kilkadziesiąt sekunmd później, Arkadiusz Oziewicz idealnie wyłożył piłkę Tebohowi i Kameruńczyk zdobył wreszcie gola. Trzeba przyznać, że ostatnio bardzo zawodził i zdaniem trenera Artura Kupca, jest jeszcze za wcześnie, aby skreślać Georgha.
Wierna przez 90 minut ani razu poważnie nie zagroziła bramce Broni. Dobry występ w defensywie zaliczył Wojciech Gorczyca, a w pomocy Dominik Leśniewski i Mateusz Kołodziej.
W środę nasz zespół zagra o godz. 16 z Pogonią Siedlce w Radomiu. Przeciwko naszej drużynie nie zagra niestety Adrian Dziubiński, który doznał kontuzji.