Wstąpiła w nich sportowa złość

Po porażce z Kutnem nasi piłkarze nie spoczęli na laurach i intensywnie przygotowują się do kolejnego meczu. W zespole nadal jest dobra atmosfera, a wręcz przeciwnie piłkarze czują sportową złość, bo niektórzy spisali ich na straty.

Miniona sobota sprawiła, że trenerowi Kupcowi oraz naszym piłkarzom sporo się oberwało od kibiców na przeróżnych forach internetowych, nie wyłączając również naszej strony. Na szczęście trener niczym się nie przejmuje, a na piłkarzy podziałało to motywująco.
– Udowodnimy, że potrafimy grać w piłkę i niektórzy za wcześnie przestali wierzyć w nasze możliwości – zgodnie twierdza piłkarze Broni.
– Trzeba wziąć się do roboty i zbierać punkty. Moi zawodnicy o tym wiedzą i robimy swoje – mówi krótko trener Artur Kupiec.
Nie licząc kontuzjowanych, Michała Dolińskiego i Adriana Ziętka, drużyna w komplecie przygotowuje się na mecz wyjazdowy z GLKS Nadarzyn, który odbędzie się w niedzielę o godzinie 13. Szerszą zapowiedź tego spotkania zamieścimy jutro.

PODOBNE WPISY