Bartek jesienią zagrał sześć meczów (682 minuty) w barwach naszego zespołu. Zawodnik przyznał, że to za mało i to jest właściwie jedyna przyczyna, że opuścił zespół. Jak potoczy się jego dalsza przyszłość, tego nie wiemy. Dziękujemy mu za wszystkie występy w barwach naszej drużyny.
Pozostali zawodnicy trenować będą jeszcze przez kilka dni. Zajęcia są luźne, bardziej w formie zabawy ruchowej. Na dzisiejszych zajęciach gościnnie był Mikołaj Skórnicki, który pracuje w Broni z dziećmi. W rolę bramkarza wczuł się nawet Kamil czarnecki, a „maser”, Tomek Tarasiński całkiem przyzwoicie radził sobie na gierce.