W ostatniej kolejce Broń bezbramkowo zremisowała z Pelikanem Łowicz. Mecz odbył się w Kozienicach i można śmiało stwierdzić, że poza jedym meczem, radomianie grają wszystko na wyjazdach. Z Pelikanem drużyna zagrała słabo. Bramkarz Jakub Kosiorek obronił rzut karny i z jednego punktu wszyscy byli zadowoleniu. Teraz drużyna chce zagrać zdecydowanie lepiej, bo pokazała już, że grać potrafi.
– Przeanalizowaliśmy dokładnie mecz z Pelikanem. Wiemy już, gdzie popełniliśmy błędy, jak mamy grać, aby ta gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Teraz czeka nas ciężki wyjazdowy mecz z rezerwami pierwszoligowca. Niewykluczone, że przeciwnik będzie wzmocniony. My jednak nie możemy patrzeć na personalia przeciwnika, a w pierwszej kolejności musimy patrzeć na siebie i na swoją grę – mówi Tomasz Jasik, szkoleniowiec Broni.
ŁKS II i Broń mają po 10 punktów i sąsiadują ze sobą w tabeli. Pierwszoligowy zespół swoj mecz zagra w sobotę o godz. 12.40 z Podbeskidziem u siebie. Można więc spodziewać się, że rezerwowi z ławki zejdą do rezerw.
Trener Jasik nie będzie miał niestety wszystkich do dyspozycji. Elian Hernandez dostał czwartą kartkę i musi pauzować. Tak jak pisaliśmy na dłużej wypadł Damian Machajek. Pocieszający jest fakt, że cały tydzień na normalnych obrotach trenuje Tomasz Bartosiak. Znajdzie się w „18” meczowej, ale o tym czy zagra zadecyduje szkoleniowiec.
Broń pokazała już w tym sezonie, że potrafi grać i zdobywać punkty. Trzeba wierzyć, że w sobotę może skutecznie powalczyć o wygraną.
Nic nam nie wiadomo na temat transmisji wideo z tego meczu. Na pewno będziemy prowadzić tekstową relację na żywo!