Wygrana w dobrym stylu

BROŃ RADOM - GRANAT SKARŻYSKO KAMIENNA 3:0 (1:0).

1:0 Dziubiński 33, 2:0 Doliński 56, 3:0 Chudziński 87.

Broń: Kędzierski (46 Molęda) - Cichoń (60 Zieliński), Kośmicki (69 Jarząbek), W Kupiec (46 Boguś), Kościelniak (65 Kozieł), Doliński (69 Drachal), Sałek, Dziubiński (65 Cichawa), Kozubek (60 Rdzanek), Rogala (46 Ciupiński), Chudziński.

GALERIA ZDJĘĆ TUTAJ


Nasi piłkarze zagrali znacznie lepiej niż przed tygodniem w meczu z Ceramiką Opoczno. Przynajmniej teraz nie zlekceważyli rywala i podeszli do spotkania poważnie. Było bezbłednie w defesywie dzięki czemu goście nie stworzyli sobie żadnej groźnej sytuacji.

Od pierwszych minut Broń miała przewagę, ale na bramkę rywala padało mało strzałów. Pierwszy groźny oddał z rzutu wolnego tuż nad poprzeczką Dariusz Kozubek. Była to 17 minuta spotkania. W 33 minucie w zamieszaniu pod bramką gości strzał oddał Robert Rogala, a celnie dobił futbolówkę Adrian Dziubiński.

Bardzo dobry mecz rozegrał Adrian Dziubiński i Michał Doliński. Ten drugi był wręcz poniewierany przez zawodniku Granatu. Dokładnie mówiąc rywale faulowali go aż 11 razy. W końcu popularny „Pele” zemścił się i w 56 minucie podwyższył rezultat wykorzystując daleki wyrzut z autu, któregoś z partnerów.

Broń przeprowadzała kilka groźnych akcji, ale na trzeciego gola trzeba było czekać do 87 minuty. Wtedy to Andrzej Drachal dośrodkował do Arka Chudzińskiego, który strzałem po ziemii z pięciu metrów ustalił wynik meczu.

W składzie Broni niektórych może dziwić obecność Andrzeja Drachala, o którym pisaliśmy wczoraj, że otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Jak na ironię rozegrał całkiem nie złe 20 minut, ale jego sytuacja wciąż nie jest jasna.

– Andrzejowi zaproponowaliśmy grę na nowych, niższych warunkach finansowych. Jeśli je zaakceptuje, to będzie grał w Broni. Jeśli znajdzie inny klub nie będziemy stawać mu na drodze – uzasadnia sytuację Andrzeja, trener Artur Kupiec.

PODOBNE WPISY