Piłkarze Broni Radom rozgrywają dziś czwarty mecz towarzyski przed nowym sezonem. Zagramy w Białobrzegach z miejscową Pilicą, z czołowym zespołem czwartej ligi, ubiegłego sezonu. W obu zespołach testowanych będzie sporo nowych graczy.
W ekipie Broni zabraknie kontuzjowanych: Dawida Sali, Przemysława Nogaja, Kamila Czarneckiego i przygotowującego się do swojego ślubu, Dominika Leśniewskiego.
Mecz trwa 2 x 50 minut
Pierwsze pół godziny były bardzo wyrównne, a mecz toczył się w dobrym tempie. Broń miała jedną dobrą okazję, kiedy w 19 minucie po rzucie rożnym głową minimalnie przestrzelił Szymon Jagieła. Również Pilica próbowała atakować i strzelać, , ale nie licząc groźnego strzłu Zawadzkiego z dystansu, nie stworzyła ssobie sytuacji bramkowej
W 42 minucie dobrą okazję miał Konrad Paterek do niedawna gracz Broni, znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem, ale był na spalonym. Chwilę później po ładnej akcji Ufira akcji nie zamknął Kołtunowicz, któremu zabrakło milimetry.
W 48 minucie po dośrodkowaniu, główą uderzył Dorian Skwara i trafił do siatki. Ten zawodnik, to 19 letni defensor grający ostatnio w Warcie Gorzów.
W 60 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego szansę miała Pilica, ale Bykowski strzelił głową wysoko nad bramką.
W 66 minucie Broń przeprowadziła bardzo fajną akcję. Patryk czarnota dał długą piłkę do Sternickiego, ten pociągnął kilka metrów, dograł na 5 metr do Damiana Kołtunowicza i ten zakończył akcję celnym strzałem.
W 73 minucie kolejna ładna akcja naszego zespołu. Długie podanie Gorczycy do Śliwińskiego, ten w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, ale do pustej bramki dobijał Sternicki.
Trzecia bramka wyraźnie rozluźniła naszych zawodników, bo oddali inicjatywę gospodarzom.
W 75 min mogło być 1:3, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zawodnik Pilicy strzelił obok słupka. Chwilę później sam na sam z Młodzińskim był Rafał Stróżka i ponownie golkiper Broni był lepszy i odbił strzał rywala.
W 83 minucie po dośrodkoaniu z rzutu rożnego zakotłowało się pod bramką Pilicy i gospdoarze wybili sprzed linii bramkowej.
Pilica zasłużyła na gola i zdobyła go w 87 min. Kamil Lewiński (z Lechii Tomaszów) znalazł się sam na sam z bramkarzem Broni i nie zmarnował okazji.
W 95 minucie Patryk Czarnota po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wyskoczył najwyżej i głową trafił nie do obrony.
Nie minęło dwie minuty, a na bramkęgospodarzy uderzył Winiarski, golkiper sparował mocny strzał i piłkę dobił mocno Śliwiński.
Mecz zakończył się wysoką wygraną Broni, ale trzeba przyznać, że Pilica okazała się bardzo wyagającym przeciwnikiem, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Wkrótce zdjęcia i wideo z meczu.