Spodziewałem się, że pod nieobecność czterech podstawowych zawodników będzie nam ciężko. Każde ogniwo brakujące w tym zespole to jest jednak zbyt dużo. Szanse gry dostało czterech debiutantów i muszę przyznać, że już nie dużo im brakuje do tego by grać na trzecioligowym poziomie. Przegraliśmy wysoko, ale na tyle było nas stać. Dla nas sezon skończył się praktycznie po meczu z Kutnem. Teraz już tylko dogorywamy i dobrze, że w środę jest ostatnia kolejka, bo chłopcy są rozbici. Po niej przyjdzie czas na analizy i w międzyczasie na finałowy mecz pucharu Polski.