Nasza drużyna wygrała, ale pierwsza połowa byłą słaba w wykonaniu podopieczny7ch trenera Dariusza Różańskiego i nic nie wskazywało, że wygrana będzie tak okazałe. Po przerwie drużyna zagrała już doskonale w każdym calu. Bramki sytrzelali zawodnicy, którzy powoli wchodza do pierwszego, trzecioligowego zespołu.