Wywiad z Łukaszem Jamrozem

Łukasz Jamróz trafił do Broni w ostatnim dniu " okienka transferowego", a w sobotę po raz pierwszy wystąpił w meczu naszej drużyny, zaliczając udany debiut. Publikujemy wywiad, jakiego udzielił Echu dnia.




Za tydzień będzie lepiej

Za tobą debiut w Broni Radom. Jak oceniasz swój występ w tym meczu?

Łukasz Jamróz: – Wygraliśmy mecz i z tego trzeba się cieszyć. Myślę, że wypadłem całkiem dobrze, choć na pewno stać mnie na więcej. Jestem jednak przekonany, że z każdym meczem, kiedy poznam walory zespołu i umiejętności poszczególnych kolegów będzie coraz lepiej.

* W 20 minucie byłeś bardzo blisko zdobycia gola.

– To prawda. Strąciłem piłkę głową i zabrakło dosłownie kilka centymetrów. Szkoda trochę. Poprawię skuteczność i może uda się następnym razem.

* Co możesz powiedzieć o zespole Broni na podstawie jednego ligowego meczu i kilku treningów?

– Przede wszystkim spory wpływ na zespół ma trener, Artur Kupiec. Odczuwa się, że grał w piłkę na wysokim poziomie. On czuje futbol, wie jak podpowiadać chłopakom, wie jak pracować z zespołem. Poza tym jest kilku zawodników z przeszłością w ekstraklasie. Ich doświadczenie widoczne jest w czasie gry.

* Czemu zrezygnowałeś z Młodej Ekstraklasy przenosząc się do trzeciej ligi?

– Trenowałem już z pierwszym zespołem Korony Kielce, ale nie udało mi się wedrzeć do składu ze względu na braki fizyczne. Chciałem przejść do seniorskiej piłki, bo tutaj właśnie nabiorę doświadczenia, boiskowego cwaniactwa i z pewnością zacznę lepiej wykorzystywać swoje warunki fizyczne.

* Przychodząc do Broni chyba nie czułeś się obco? Gra tutaj kilku zawodników z regionu świętokrzyskiego.

– To też miało duży wpływ, abym możliwie jak najszybciej zaklimatyzował się w nowej drużynie.