Tomasz Tarasiński to osoba, która dba o sprawność fizyczną piłkarzy Broni Radom. Pracuje w tym klubie już od pięciu lat. Jest absolwentem Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Oprócz Broni, pomaga także piłkarkom Sportowej Czwórki. Był też masażystą reprezentacji Turcji kobie U-16 w piłce ręcznej.
Panie Tomku na czym polega pańska praca w klubie?
Tomasz Tarasiński – W tej chwili zajmuje się udzielaniem pierwszej pomocy medycznej na spotkaniach III ligi, ale to nie wszystko. Staram się też pomagać przy leczeniu kontuzji poszczególnych zawodników. Pomagam chłopakom dojść do pełnej sprawności fizycznej.
Zajmuje się Pan pierwszą pomocą na meczach Broni, czy jest Pan ratownikiem medycznym?
– Skończyłem studia fizjoterapii w Lublinie na stopniu magisterskim. Jestem też po ratownictwie medycznym.
Jak to się stało, że trafił Pan do Broni?
– Kiedyś grał u nas Mariusz Krzosek, który pomógł mi skontaktować się z ówczesnym trenerem Broni, Arturem Kupcem i wprowadził mnie do drużyny. Wszystko potoczyło się bardzo szybko i dostałem pracę w klubie. Nie spodziewałem się, że moja przygoda z piłką potrwa tak długo. Zresztą nie narzekam, oczywiście chciałbym dalej się rozwijać i pracować w najlepszych klubach w Polsce, ale warunki w Broni są bardzo dobre. Mamy do dyspozycji m.in saunę czy jacuzzi.
Czy jest Pan jedynym fizjoterapeutą w Broni?
– No tak, na daną chwilę jestem sam, ale myślę, że z czasem ta sytuacja zmieni się i będę miał kogoś do pomocy.
Czy zajmuje się Pan tylko piłkarzami Broni, czy może pracuje Pan też z innymi sportowcami?
– Tak, zatrudnia mnie też Caritas. Mam swoich pacjentów, którymi się zajmuję. Odpowiadam za rehabilitację ludzi po wypadkach, po udarach. Pomagam im dojść do pełni sprawności. Oprócz tego udzielam pomocy medycznej na meczach Sportowej Czwórki. Jest to I liga kobiet w piłce nożnej. Tam też odpowiadam za przywracanie dziewczyn do pełni sprawności. Czasem pomagam też siatkarzom Czarnych Radom.
Ma Pan także mały epizod we współpracy z reprezentacjami innych krajów. Może nam Pan o tym opowiedzieć?
– Tak, zgadza się. Pracowałem z reprezentacją Turcji do lat szesnastu kobiet w piłce ręcznej. Było to dwa lata temu na turnieju w Cetniewie, Był to Turniej o Puchar Prezydenta Cetniewa i Ministra Sportu. Przy reprezentacji Turcji pracowałem jako pomoc dla oficjalnego masażysty z Turcji. Z tego co pamiętam to w tamtej imprezie oprócz Turcji brały udział reprezentacje takich krajów jak Polska, Rumunia i Bułgaria.
Źródło: CoZaDzień.pl, fot. Michał Sołśnia