W 36 min Arek musiał opuścić boisko. Na początku jego uraz wyglądał bardzo poważnie. Na szczęście torebka stawu skokowego nie jest poważnie uszkodzona i po serii zabiegów za kilka dni powinien powrócić do treningów. Czy zdoła się wykurować do pierwszego meczu z Mazowszem w Grójcu, tego nie wiadomo. Sam Arek powiedział nam, że bardzo chciałby zagrać w tym meczu i zrobi wszystko, aby dojść do formy.