Jako pierwsi groźną okazję stworzyli sobie piłkarze Broni. W 11 minucie Darek Kozubek dośrodkował wprost na głowę Arka Chudzińskiego, który strzelał z pięciu metrów, a golkiper gości obronił dość instynktownie.
Kilka minut później szansę na gola zaprzepaścili starachowiczanie. Wojtek Molęda w sytuacji sam na sam z napastnikiem Juventy obrionił piłkę nogami.
W 40 minucie mocny strzał z dystansu oddał Łukasz Jamróz. Wydawało się, że piłka wpada już przy słupku do siatki, ale ponownie bramkarz Juventy obronił strzał.
Kiedy zbliżała się ku końcowi pierwsza połowa, Dariusz Kozubek w swoim stylu dośrodkował lewą nogą piłkę z rzutu wolnego. Najwyżej wyskoczył Wojtek Kupiec i zdobył bramkę.
W drugiej połowie zaszło sporo zmian w ekipie Broni. Gra była momentami bardzo ostra z obu stron, na szczęście obyło się bez kontuzji.
W 55 min bałrdzo ładną bramkę zdobyli goście. Bartłomiej Drabik zdocydował się na strzał z woleja, a piłka jak zakręcona wpadła idealnie tuż przy słupku.
W 64 minucie Adrian Ziętek wychodził sam na sam z bramkarzem gości i golkiper złapał naszego napastnika za nogi. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Łukasz Jamróz.
W ostatniej minucie w bardzo podobnej sytuacji znalazł się Paweł Młodziński i arbiter słusznie podyktował „jedenastkę” dla gości i mecz zakończył się remisem.
W barwach Broni po raz pierwszy i…ostatni pojawił się Paweł Gołębiowski, 19-letni wychowanek Agrykoli Warszawa, ostatnio grający w GKP Targówek. Zagrał dość przeciętnie i trener Kupiec nie będzie go już testował.
Następny mecz kontrolny z”młodą” Koroną w najbliższą sobotę.
Zdjęcia późnym wieczorem