Zatańczyć z Mazurem o 3 punkty

BROŃ RADOM - MAZUR KARCZEW
Niedziela godz. 15
Stadion przy ul. Sportowej 3 w Kozienicach
Wyjazd godz. 13.30 spod hali przy N9

Bardzo trudny i niewygodny przeciwnik czeka w niedzielę naszą drużynę. Będzie to debiut Broni Radom w roli gospodarza na stadionie w Kozienicach, przy ul. Sportowej 3. Tak więc praktycznie warunki do gry będą dla obu zespołów jednakowe. Oby nasz zespół zwyciężył i poczuł się choćby w częsci tak jak u siebie.

O RYWALU
Z karczewskim zespołem w ostatnich latach nie grało nam się dobrze. Nie licząc ostatniego meczu sparingowego, który Broń wygrała 2:0. To była jednak towarzyska potyczka, której nawet nie warto wspominać.
Jeszcze kilka lat temu Broń potrafiła bez większego trudu pokonać Mazura 6:0 i 5:1. Oba zespoły stoczyły zażartą walkę o awans do 4 ligi w sezonie 2003/2004. Mazur wygrywając w Radomiu 3:0 pozbawił Broń tych szans.
Oby zespoły spotkały się ponownie ze sobą w 2008 roku w 3 lidze. W Radomiu ponownie górą był Mazur, który wygrał 1:0 po golu Jacka Dąbrowskiego. W rewanżu padł bezbramkowy remis.
Trudno wskazywać faworyta niedzielnego pojedynku. Patrząc na ostatnie spotkania Broni można być zadowolonym, bo zespół grając w roli beniaminka spisuje się całkiem dobrze. Z drugiej strony naprzeciw Broni stanie bardzo mocny zespół, który w swoich szeregach oprócz wspomnianego Dąbrowskiego ma jeszcze kilku innych bardzo dobrych graczy. Warto też zwrócić uwagę na dwójkę bardzo zdolnych i szybkich młodzieżowców, którzy grają z przodu. Hubert Kosim zdobył już siedem goli, a jeszcze niedawno kopał piłkę w Targówku. Skutecznością tryska też Bartosz Jaroń.

Mazur na swoim koncie zgromadził 17 punktów w tym sezonie, z czego jedynie 4 w meczach wyjazdowych. W ostatniej kolejce karczewianie pokonali na własnym stadionie Ceramikę Opoczno 1:0. Tydzień wcześniej przegrali w Przedborzu z Pilicą 1:3.
W dotychczasowych meczach obu drużyn 4 razy wygrała Broń, 4 razy wygrał Mazur i 2 razy padł remis. Bilans bramek 17:9 korzystny jest dla naszej drużyny.

BYŁA, BĘDZIE JEST…
Czeka nas wszystkich bardzo trudny okres. Przez około półtora roku zespół nie będzie mógł grać na Plantach przy N9. Jak sobie poradzi z tym klub i piłkarze? To pokaże czas. Jak sobie poradzą kibice? Ci najwierniejsi na pewno będą zawsze tam, gdzie Broń będzie grać. Długi i żmudny okres gry na obcych stadionach z pewnością wielu zniechęci do ciągłych wyjazdów.
Broń nie zginie. Być może o klubie będzie mówiło i pisało się trochę mniej, ale klub nie zginie dopóki ma kibiców. Niegdyś ze względu na remont murawy trzeba było jeździć do Wierzbicy, innym razem Broń grała przy Struga. I jakoś daliśmy radę. Teraz też damy. Przez jakiś czas będziemy gościem w Kozienicach. Sprawmy, aby drużyna poczuła się choćby w drobnej części jak na Plantach. Sprawmy, aby to rywale bali się grać w Kozienicach jak ostatnio na Plantach.

JEDZIEMY WSZYSCY!!!
Broni potrzebni są kibice, a piłkarzom gorący dopingu. Na pewno trudno będzie o taką atmosferę, jaka towarzyszyła meczowi z Wartą. Trzeba jechać i pomóc chłopakom, bo już do końca sezonu grać będą na obcych boiskach, gdzie o punkty będzie bardzo trudno.
Tak jak już pisaliśmy, wyjazd jest w niedzielę o godzinie 13.30 sprzed frontowego wejścia hali MOSiR. Tam też w kasie hali będzie można kupić bilet (12 zł), który upoważni nas do wejścia do autokaru i w Kozienicach na stadion. Przypominamy również, że w Kozienicach też będą sprzedwane bilety po 8 i 5 zł dla tych którzy przyjadą swoimi autami i synpatyków piłkii nożnej z Kozienic, którzy będą chcieli obejrzeć Broń w akcji.

PODOBNE WPISY