Rok temu w świątecznym meczu uczestniczyło prawie 40 oldbojów. Nie inaczej będzie tym razem. Na boisku zobaczymy między innymi trenera Broni, Dariusza Różańskiego, jak również prezesa klubu, Roberta Wicika. Będzie też wielu innych zawodników, którzy grali w klubie w latach osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych, czy od początku XXI wieku.
– To fajna tradycja, którą chcemy kultywować. Przed świętami zawsze możemy się spotkać, aby trochę pograć w piłkę. Jest czas, żeby porozmawiać i powspominać stare dobre czasy. Zapraszam wszystkich, którzy grali w naszym klubie, chcą się z nami spotkać i mają Broń w sercu – zapowiada Daniel Grymuła, były zawodnik Broni.