Zdobyć twierdzę Mszczonów!

MSZCZONOWIANKA MSZCZONÓW - BROŃ RADOM
Sobota godz. 12.30

Stadion w Mszczonowie, ul. Brzoskiniowa 6
Pojedynki Broni i Mszczonowianki zawsze są bardzo emocjonujące, zawsze stoją na wysokim poziomie, ale Broń wygrywa tylko u siebie. W sobotę nasz zespół jedzie po zwycięstwo, po ewentualny awans na fotel lidera. Zagramy w najmocniejszym składzie, w doborowej atmosferze. Drużyna ma potencjał i jeśli uniknie błędów w obronie to będziemy się cieszyć z wygranej.

Mszczonowianka jest wiceliderem, a na swoim boisku spisuje się bardzo dobrze. Ta drużyna na swoim boisku zremisowała tylko z Błonianką Błonie 1:1, a pozostałe mecze wygrała.
Nasza Broń kilkukrotnie grała już w Mszczonowie. Bywało, że remis 0:0 dał na awans do barażów, czy w ubiegłym roku 1:1 grając w „dziesiątkę” był dobrym wynikiem dla gospodarzy, bo mimo osłabienia, w końcówce nasz zespół mógł wygrać ten mecz.
Trenerem zespołu z Mszczonowa jest Robert Moskal, w przeszłości zawodnik Wisły Kraków.

– Mszczonowianka to przede wszystkim zespół swojego boiska, co pokazują dotychczasowe statystyki. To bardzo solidna drużyna, z którą nam zawsze ciężko się grało. My jednak jesteśmy napędzeni wygraną z Pilicą i awansem do finału Pucharu Polski. Armosfera jest fajna i chłopcy wiedzą, że stawka meczu w Mszczonowie jest bardzo duża – mówi trener Artur Kupiec.

Szkoleniowiec Broni nie wyklucza, że będą 2-3 zmiany w składzie w odróżnieniu od pojedynku z Pilicą. Cieszy fakt, że nie ma kartek i kontuzji. Do zdrowia wrócił już Arkadiusz Oziewicz i rywalizacja o wejście do pierwszej kadry jest bardzo duża.

Być może zagra Zbigniew Obłuski. To były zawodnik Mszczonowianki.
– Ostatnio udaje mi się trafiać do siatki z zespołami gdzie kiedyś grałem, więc liczę na zdobycz w Mszczonowie – mówi Zbyszek, który ostatnio strzelał w Piasecznie i w meczu z Pilicą.

– Cieszy mnie to, że cały zespół pracuje bardzo mocno i nikt się nie obraża, gdy usiądzie na ławce rezerwowych. Wszscy stanowią jeden zespół, a meczów jest sporo i dla każdego jest tutaj miejsce – dodaje trener Broni.

W sobotę w Białobrzegach, lider Pilica podejmie Drogowca Jedlińsk, który z kolei odniósł pięć zwycięstw z rzędu. Broń jedzie do Mszczonowa po wygraną, a kto wie, może po sobotnich meczach do Radomia wróci fotel lidera? Trzemamy kciuki za naszą ekipę!!!

RELACJA LIVE Z MECZU Z MSZCZONOWIE, OD GODZ. 12.15 NA NASZEJ STRONIE