Ponad 360 kilometrów mają do pokonania nasi piłkarze. To najdłuższy wyjazd drużyny w rundzie jesiennej. W „Broniarze” sobotę zagrają z GKS Wikielec, rywalem niezwykle trudnym, niewygodnym. Nasza drużyna nie przegrała trzech ostatnich spotkań i chciałaby podtrzymać dobrą passę. W ostatnich latach nie zdarzało się, abyśmy zaliczali dobrą serię meczów.

GKS WIKIELEC – BROŃ RADOM
Sobota godz. 13

Nasi piłkarze na mecz wyjeżdżają po piątkowym treningu. Noc spędzą w jednym z hoteli w pobliskiej Iławie. W kwietniu 2022 roku wizyta w Wikielcu do przyjemnych nie należała. Broń przegrała wówczas 1:4. Lepiej w konfrontacjach z tym zespołem wypadaliśmy na swoim boisku, bo dwukrotnie wygrywaliśmy.

Obie drużyny w sobotę nie będą mogły wystąpić w najmocniejszym zestawieniu. W ekipie gospodarzy, jeśli wierząc statystykom, za kartki pauzować będą Mateusz Jackowski, Mateusz Jajkowski oraz Maddox Sobociński. W naszym drużynie pauza za kartki wykluczyła Jakuba Kowalskiego, natomiast Maksim Kventsar jest kontuzjowany.

Drużyna z Wikielca w ostatniej kolejce wywalczył cenny punkt z Pelikanem w Łowiczu. Wcześniej u siebie remisował z wyżej notowanymi przeciwnikami Legią II Warszawa 1:1 oraz GKS Bełchatów 0:0. Na swoim boisku GKS Wikielec jest bardzo mocny.
Broń ma ostatnio coraz więcej powodów do zadowolenia. Gramy coraz lepiej, zwłaszcza w obronie. Zespół w trzech ostatnich meczach stracił tylko jedną bramkę. Do zdrowia po lekkich urazach wracają już Junior Timite i Dorian Buczek, więc trzeba mieć nadzieję, że ofensywne formacje będą wyglądać coraz lepiej.
Spotkanie poprowadzi sędzia Zbigniew Ulatowski z Bydgoszczy.

W sobotę nie planujemy relacji na żywo, ale będziemy aktualizować wynik na żywo