W sobotę o godz. 13 rozpoczniemy rundę rewanżową III ligi, a jednocześnie zakończymy ligowe granie w 2024 roku. Nasza Broń podejmie ekipę Sokoła Aleksandrów Łódzki. Beniaminek zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale przestrzegamy przed tym, aby lekceważyć przeciwnika. Łatwo nie będzie – tym bardziej, że wciąż mamy spore braki kadrowe.
BROŃ RADOM – SOKÓŁ ALEKSANDRÓW ŁÓDZKI
Sobota godz. 13, stadion ul. Narutowicza 9
Decyzją PZPN jedną kolejkę z rundy wiosennej zagramy właśnie teraz w listopadzie. Na boisku przy Narutowicza 9 zmierzymy się z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Przypomnijmy, że graliśmy już z beniaminkiem w sierpniu w Aleksandrowie i wówczas padł wynik 1:1. W 90 minucie remis uratował wówczas Adrian Dziubiński.
Teraz czeka nas zupełnie inny mecz, bo obie drużyny są w innym miejscu i kadrowo też będzie to wyglądać inaczej. Po pauzie za kartki do kadry meczowej wracają Patryk Jakubczyk, Sebastian Kobiera i Jakub Kowalski. Z gry wypadają kontuzjowani młodzieżowcy Kacper Górka, Kacper Banaszkiewicz oraz kartkowicz Dmitro Baszlaj. Jednak bez względu na skład, jeśli drużyna zagra tak ambitnie i charakternie, jak w ostatnim meczu z Wigrami, to dobry wynik przyjdzie na pewno.
Tak jak już pisaliśmy, w bezpośrednich pojedynkach ostatnie siedem spotkań z Sokołem dobrze układało się dla naszej ekipy. Nie przegraliśmy od 2018 roku. Sokół co prawda zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ma na swoim koncie 12 punktów, ale analizując mecze tej drużyny, widać, że nie jest to słaby przeciwnik i nasza drużyna nie może rywala lekceważyć.
Czekamy na pewno na kibiców, bo w tej rundzie nie zawiedli. Warto przypomnieć, że jesienią nie przegraliśmy meczu przy N9 i mamy nadzieję, że ta passa trwać będzie jeszcze długo.
Mecz Broń – Sokół już w sobotę o godz. 13. Na naszym portalu będzie można śledzić tekstową relację na żywo. Zapraszamy do zakupu pamiątek i gadżetów klubowych – mamy szaliki, poduszki, worki, koszulki, breloczki i smyczki i wiele innych…
