Nietypowo, bo w niedzielę, nasi piłkarze na swoim stadionie podejmą lidera rozgrywek, ekipę Ząbkovii Ząbki. Apetyty w obu drużynach są olbrzymie. Szykuje się świetne widowisko, z fajnym wydarzeniem w przerwie spotkania.

BROŃ RADOM – ZĄBKOVIA ZĄBKI
Niedziela godz. 17.30

Nasz niedzielny rywal to Ząbkovia Ząbki, beniaminek i zarazem lider tabeli BetClic 3 ligi. Klub założony został w 1927 roku. W swojej najnowszej historii, występując jako Dolcan odnosił spore sukcesy grając w sumie 10 sezonów na zapleczu ekstraklasy. W sezonie 2013/14 zespół ten był nawet blisko awansu do ekstraklasy. W czerwcu Zabkovia awansowała do III ligi i pierwszy raz w bezpośrednim ligowym meczu zagra z Bronią.

Obecnie Ząbkovia to rewelacja rozgrywek. Jak na beniaminka, spisuje się doskonale. Lider tabeli, który gra widowiskowo i skutecznie (46 bramek w 13 meczach). W Ząbkovii gra kilku zawodników dobrze znanych w naszym regionie. Pośród nich między innymi wychowanek Broni, Maciej Kencel, wychowanek Orlika Radom, Oskar Wojtysiak, czy też związani niegdyś z Radomiakiem, Mateusz Kryczka, czy Filip Adamczyk. Trenerem zespołu jest Tomasz Grzywna, który nie tak dawno odnosił sporo sukcesów z Pilicą Białobrzegi. Na uwagę na pewno zasługuje skuteczność Mateusza Augustyniaka, który zdobył 11 bramek i prowadzi w tabeli skrzelców.

W naszym zespole piłkarze czują respekt i szacunek do przeciwnika, ale Broń po pechowym początku rundy jesiennej też udowodniła, że potrafi grać w piłkę. W ostatnich pięciu meczach nasza drużyna zdobyła tyle samo punktów co Ząbkovia.

Szkoda na pewno, że kolejny raz zespół nie będzie mógł wystąpić w najmocniejszym składzie. Cały czas nie w pełni sił jest Michał Wrześniewski, a kartki wyeliminowały Kacpra Górkę.

W przerwie odbędzie się krótkie spotkanie z bohaterami derbów Radomia z 2010 roku. Mija właśnie 15 lat od zwycięstwa Broni z Radomiakiem 3:2. Było to jedno z najlepszych spotkań drużyny w ostatnim ćwierćwieczu.