Przed zespołem Broni Radom seria spotkań z czołówką tabeli. Na początek już w piątek nasza drużyna zmierzy się w przed własną publicznością z ŁKS Łomża. Liczymy na podtrzymanie dobrej passy z tym rywalem i świetnej passy na swoim boisku.
BROŃ RADOM – ŁKS ŁOMŻA
Piątek godz. 18
Mecz z Jagiellonią II poszedł w niepamięć. Przegraliśmy 0:1 i teraz najważniejsze, aby drużyna wyciągnęła wnioski i w kolejnym meczu zagrała dużo lepiej. O punkty będzie bardzo ciężko, bo ŁKS Łomża już wiosną grał rewelacyjnie, a od początku obecnego sezonu należy do grona faworytów do awansu. Co prawda od czterech kolejek nie potrafi wygrać, ale w tym czasie ŁKS grał z mocnymi przeciwnikami – Bełchatowem, Unią, Lechią i Wartą.
Łomżanie będą chcieli przerwać słabą serię i utrzymać się w czołówce, ale z drugiej strony Broń wygrywając piątkowy mecz zrówna się z ŁKS punktami.
W drużynie naszych gości nie brak ciekawych postaci. W ofensywie gra Patryk Winsztal, wychowanek naszego klubu, a trenerem bramkarzy jest Andrij Radczenko, były golkiper Broni. Jest również dobrze znany z radomskich boisk Krystian Puton. Z kolei obrońca, Sebastian Zieleniecki przebywał jakiś czas temu na testach w naszym klubie i do transferu niewiele brakowało.
Nasz zespół mocno przygotowuje się do tego spotkania. Stadion przy N9 nie został jeszcze zdobyty przez żadnego przeciwnika i wierzymy, że to się utrzyma jak najdłużej.
Liczymy też na naszych kibiców, którzy w tej rundzie mocno wspierają Trójkolorowych. Wszystko wskazuje na to, że w sektorze gości również pojawią się fani, więc mecz zapowiada się bardzo ciekawie.