Retrospotkanie. Wieczór dla Kazimierza Paździora!

Mistrz palił fajki, uwielbiał objadać się cukrem – takich rewelacji można było się dowiedzieć we wtorkowy wieczór podczas Retrospotkania w Resursie Obywatelskiej. Spotkanie dotyczyło mistrza olimpijskiego z Rzymu, Kazimierza Paździora, wychowanka Broni Radom.

Spotkanie w Resursie zainicjował Społeczny Komitet Upamiętnienia Kazimierza Paździora. Wyśmienity bokser, wychowanek Broni Radom,, mistrz olimpijski z Rzymu z 1960 roku. Cały czas jedyny mistrz Olimpijski z Radomia, w historii naszego sportu.
Nie brakowało wyjątkowych gości. Był Tulio di Marco, Włoch, który swoje życie związał z Radomiem, jest sympatykiem boksu, a w przeszłości na żywo oglądał walkę w Rzymie, gdy Paździor w 1960 roku sięgał po olimpijskie złoto. Zdzisław Radulski legenda Radomiaka, wieloletni masażysta opowiedział o tym, że karierę zaczynał w Broni od boksu i wiele razy trenował z Paździorem. Był obecny też siostrzeniec Kazimierza Paździora, Paweł Baran, który opowiedział o tym, że wujek pożerał kostki cukru, a w młodości mimo wytężonego treningu nie zrezygnował z…papierosów. Licznie przybyli też znani przed laty pięściarze, Andrzej Wygonny, Krzysztof Bury, Sławomir Żeromiński, Błażej Markwat, a na scenie mogliśmy zobaczyć odwzorowaną walkę z Rzymu. Obecni medaliści mistrzostw Polski, Emilian Dudajek i Paweł Brach ubrani w stroję sprzed kilkudziesięciu lat powalczyli jak „Filozof ringu”.

Wielkiego mistrza wspominali też Jerzy Graliński, wieloletni prezes Broni Radom, czy też prosto z Irlandii, poprzez łącze internetowe Zbigniew Puszko, wieloletni dziennikarz, który napisał książkę o Kazimierzu Paździorze.
Uczestnicy mogli też zobaczyć, dotknąć medal olimpijski, medal za mistrzostwo Europy, ale też najcenniejsze pamiątki po Kazimierzu Paździorze.
Członkowie Społecznego Komitetu mają nadzieję, że pamięć mistrzu nie przeminie. W planach jest wykonanie muralu z wizerunkiem Kazimierza Paździora. Zbierane są fundusze na ten cel.

Źródło i foto: Echodnia.eu

PODOBNE WPISY