Rocznik 2005: Trzeba walczyć do końca

W meczu mazowieckiej Extraligi, drużyna Broni rocznika 2005, przegrała, tracąc gola w doliczonym czasie gry.

Ekstraliga 2005
BROŃ RADOM – ESCOLA VARSOVIA Warszawa 2:3 (0:0)

Bramki: Kowalski 2.
Broń 05: Ginał – Otrębski, Strzałkowski, Banaszkiewicz, Szczęsny, Makowski, Kapusta, (70Kapturski), Kacprzak, (75 Bielawski), Romelczyk (90 Gocel), Kowalski, Ankurowski.

Po wyrównanej grze, w doliczonych 5 min.tracimy bramkę…Szkoda…
Pierwsza połowa wyrównana, my gramy długim podaniem, przeciwnicy bardziej kombinacyjnie. Na początku drugiej połowy przyjezdni zaczęli przeważać, co udokumentowali strzeleniem 2 goli w ciągu 2 minut. Najpierw po grze kombinacyjnej oraz po przepięknym uderzeniu z dystansu w samo okienko. Nasi chłopcy otrząsnęli się, nie podłamali i doprowadzili do wyrównania po rzucie wolnym i rzucie karnym na Mattim. Egzekutorem tych goli był niezawodny Kuba. Znowu zaiskrzyło na boisku, lecz w doliczonym czasie gry nasza obrona wespół z bramkarzem, nie ustrzegła się błędu po rzucie rożnym.
– Mecz był dużym wysiłkiem dla naszych graczy,którzy odważnie stawili czoła czołowej drużynie Ekstraligi. Głowy do góry, bo dziś byliśmy słabsi tylko i aż o te kilkanaście końcowych sekund. Oby nauka z dzisiejszych zawodów nie poszła w las. Uczmy się na błędach i wyciągajmy wnioski,które pozwolą być lepszymi.Gramy do końca,bo jak przekonaliśmy się już nie raz wszystko jest możliwe – mówi trener Dariusz Różański.

PODOBNE WPISY