Nasza drużyna przegrała w Łowiczu 2:5. Porażka nie jest aż tak bolesna biorąc pod uwagę, że ośmiu młodzieżowców w wyjściowym składzie walczyło też o premię PJS. Zapytaliśmy trenera Dominika Bednarczyka o komentarz do meczu.

Dominik Bednarczyk, trener Broni: – Po porażkach ciężko jest się cieszyć, ale tak jak dziś cieszymy się, że udało się osiągnąć cel, że ten trud nie poszedł na marne. Oczywiście kiedy zimą przychodziłem do klubu, Broń miała już spory dorobek punktowy i jest to też zasługa poprzedniego trenera. Nam udało się utrzymać, a do tego jesteśmy bardzo blisko sięgnięcia po premię finansową. Dla nas pocieszające jest, że ci młodzi chłopcy, nie są statystami na trzecioligowym boisku, ja na nich stawiam i wierzę, że każdy z nich będzie ważną cześcią drużyny w kolejnym sezonie. Mecz w Łowiczu też pokazał ich spore możliwości. Goniliśmy wynik, udało się doprowadzić do remisu, ale ostatecznie gospodarze wygrali. To również jest materiał do analizy dla tych chłopaków. Sezon zakończymy meczem z Lechią. Liczymy na fajne zakończenie, oby zwycięskie!