Trener Dominik Bednarczyk po meczu pucharowym z Legią II Warszawa

Wracamy jeszcze do środowego spotkania Broni z Legią II Warszawa. Nasz zespół nie awansował do finału mazowieckiego ForBet Pucharu Polski, przegrywając w Książenicach 1:3.

– W moim przekonaniu gra lepsza niż wynik, ale kluczowym momentem była piękna bramka z rzutu wolnego na 2:0. Straciliśmy ją praktycznie do szatni w 45 minucie. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy do klasowej drużyny i trzeba będzie zostawić sporo zdrowia, aby dorównać przeciwnikowi. Po części się to udawało. Byłem zadowolony z postawy drużyny, mimo, że straciliśmy szybko bramkę, ale inaczej się wychodzi na drugą połowę, gdy jest 1:0, niz 2:0. Przeciwnik pokazał 100 procentową skuteczność, bo zamienił na bramke praktycznie wszystkie akcje które miał. Chcieliśmy grać jak najdłużej w Pucharze Polski, ale już musimy o tym zapomnieć. Teraz najważniejsze jest, aby szybko zregenerować organizmy i jak najlepiej przygotować się do niedzielnego meczu z liderem. Zrobimy wszystko, aby sprawić niespodziankę – mówił po meczu Dominik Bednarczyk, trener Broni.

PODOBNE WPISY