Trener Mateusz Dudek o meczu w Wikielcu

Za nami bardzo emocjonujący mecz wyjazdowy, w którym Broń Radom pokonała GKS Wikielec 2:1. Pod koniec meczu czerwoną kartkę zobaczył trener naszej drużyny, Mateusz Dudek. Poprosiliśmy naszego szkoleniowca o komentarz do tego spotkania.

Mateusz Dudek, trener Broni Radom: – Cieszymy się z wygranej, bo to kolejne punkty, czwarty mecz bez porażki, kolejny triumf z rzędu. Dla nas to oczywiście kolejny krok do przodu, bo przeskoczyliśmy Victorię w tabeli, możemy odważniej patrzeć na górną połowę tabeli. W pierwszej połowie w Wikielcu graliśmy dobrze. Nie pozwoliliśmy rywalowi na zbyt wiele, udało się zdobyć gola. Po zmianie stron szybko podwyższyliśmy wynik i potem chyba zabrakło koncentracji i konsekwencji. Nie umiemy jeszcze kontrolować spotkania. Straciliśmy bramkę, potem rzut karny i broniliśmy wyniku. Dużo walki i charakteru chłopcy włożyli w tym meczu, aby utrzymać ten wynik. Jeśli chodzi o czerwoną kartkę, to jestem mocno zaskoczony postawą sędziego. Złapałem piłkę przy linii bocznej. Podałem ją rywalowi, aby wznowił aut, a sędzia uznał, że ją odrzuciłem, grając na czas. Za to w przepisach jest rzeczywiście czerwona kartka, ale moja interpretacja jest trochę inna. Jestem trenerem 14 lat i nigdy nie dostałem czerwonej kartki.

PODOBNE WPISY