Jeden punkt w dwóch meczach. To nie jest dorobek z którego możemy być zadowoleni i z którego możemy być dumni, ale trzeba na to spojrzeć trochę z drugiej strony. Najpierw mecz z naszpikowaną „ekstraklasowiczami” Jagiellonią II i potem spotkanie z naszpikowaną bardzo mocną kadrą GKS Bełchatów. Zagraliśmy dwa mecze z wyjątkowo mocnymi rywalami. Na domiar złego zespół wciąż jest w budowie, nadal nie jest w komplecie i może być tylko lepiej. Patrząc na przypadkowy rzut karny „aptekarskie” drugie żółte kartki, to chcemy wierzyć, że limit pecha się wyczerpał.
W piątkowy wieczór byliśmy świadkami fajnego widowiska. Dużo widzów, oprawa, pirotechnika, kibice gości i co ważne – doping z klasą, bez wulgaryzmów, bez chamstwa. Wielkie brawa dla kibiców obu drużyn – bo na takie mecze właśnie chce się chodzić!
Piłkarsko mieliśmy swoje dobre momenty, ale trzeba obiektywnie przyznać, że wygrał zespół, bardziej poukładany, który grał dojrzalszy futbol i miał w swoich szeregach kilka indywidualności jak Bartosiak, Golański, czy Zdybowicz.
„Brunatnym” gratulujemy. Naszym piłkarzom dziękujemy za walkę. Trener Mateusz Dudek na pomeczowej konferencji przyznał, że nasz zespół bardzo chciał i może aż za bardzo, bo przemotywowani i zmobilizowani piłkarze momentami popełniali za dużo błędów. Ale mamy zespół, który będzie grać w piłkę, będzie wygrywać. Dołączy Marcin Szymczak, dołączy jeszcze jeden nowy zawodnik i zespół ruszy z kopyta! Za tydzień w piątek, mecz w Zambrowie. Do boju Broniarze!

Aktualności
W sobotę Broń Cup – wielki turniej dla małych piłkarzy!
16 zespołów z rocznika 2017 stanie do rywalizacji w turnieju piłkarskim pod nazwą Broń Cup.