Sparingowa wygrana z Pogonią Staszów

Piłkarze Broni Radom w środę grają towarzysko z czwartoligowcem z województwa świętokrzyskiego. Pogoń Staszów na półmetku sezonu zajmuje piąte miejsce. Ciekawostką jest fakt, że to macierzysty klub trenera Broni, Dominika Bednarczyka. Wynik i najważniejsze wydarzenia będzie można śledzić na naszej stronie!

BROŃ RADOM – POGOŃ STASZÓW 4:0 (1:0)

Bramki: Kielak 35, Kobiera 47, Odolak 51, 58

Broń: Piotrowski- Derlatka, Pietrzyk, Wrześniewski, testowany, Kowalski, Szymczak, Knap, Kielak, Reid, Goljasz

Broń II połowa: Ginał – Wójcik, Banaszkiewicz, Pietrzyk, Grobla, Kobiera, Grudzień, Nowak, Partyka, Szymczak, Odolak.

Pierwsza połowa toczyła się z przewagą Broni, ale „szału nie było”. Gra była szarpana i trochę przypominała bicie głową w mur. Nieźle w bramce Pogoni spisywał sie bramkarz. Nasz zespół nie wykorzystał co najmniej czterech świetnych okazji. Pogoń też spisała się dobrze. Przed przerwą Kuba Piotrowski zdołał wybronić jedną sytuację sam na sam. Piękną bramkę przed przerwą zdobył Michał KIelak, który strzałem z metrów idealnie trafił do siatki.

W drugiej połowie worek z bramkami szybko sie otworzył. Kolejne 45 minut to już spora dominacja Broni, mimo, że w skłądzie naszego zespołu pojawiło się sporo młodzieży. Kolejne minuty dostali wychowankowie roczników 2005-06, Wojciech Ginał, Kacper Banaszkiewicz, czy Jakub Kowalski. Broń szybko podwyższyła rezultat. Po dośrodkowaniu Sebastian KObiera trafił głową. Chwilę później w podobnej sytuacji dośrodkowanie zamknął Kamil Odolak.

Bramek mogło być o wiele więcej. W sobotę o godz. 11 poprzeczka poszybuje wyżej. Broń zagra z liderem IV ligi i niepokonanym jesienią zespołem Staru Starachowice.

Wkrótce zdjęcia

PODOBNE WPISY