Od godz. 11 nasi piłkarze na boisku ze sztuczną nawierzchnią rozgrywali kolejny mecz towarzyski. Przeciwnikiem był inny trzecioligowiec, Chełmianka Chełm.
BROŃ RADOM – CHEŁMIANKA CHEŁM 0:2 (0:1)
Bramki: Krystian Mroczek 38, Dawid Gierała 64
Broń: Kosiorek (46 Piotrowski)- Derlatka, Wrześniewski (70 Jendryczko), Pietrzyk, Grobla, Reid (65 Knap), Kobiera, Partyka (65 Jakubiec), Kielak, Nowak (46 Goljasz), Odolak (46 Grudzień).
Porywisty, bardzo silny wiatr, towarzyszy piłkarzom. To wlaśnie on sprawił, że Broń przed przerwą miała duże problemy z budowaniem akcji. Własnie po stratach piłki na swojej połowie goście mieli trzy wyśmienite okazje, ale nie potrafili skierować piłki do siatki. w 38 min w końcu objęli prowadzenie.
Broń przed przerwą miała jedną doskonałą sytuację, gdy oko w oko z bramkarzem znalazł się Xahne Reid, ale trafił w nogi golkipera.
Po przerwie Bron jakby optycznie trochę lepiej. Swoją okazję wyborną mial Adrian Grudzień, ale cudem wybronił golkiper. Rywale w 64 min wykorzystali kolejny bład i podwyższyli rezultat. Broń długo nie miala pomysłu aby sforsować obronę Chełmianki. Ostatecznie przegrała zasłużenie.
Sporo błędów i strat, szczególnie podczas wyprowadzania piłki. Dobrze, że po serii dobrych występów taki mecz trafił się właśnie teraz, bo zespół przekonał się, że przed ligą jest jeszcze nad czym pracować.