Przed drużyną Broni Radom ostatni zimowy sparing przed ligową wiosną. Gramy z bardzo mocnym czwartoligowym KTS Weszło Warszawa. Wynik i najważniejsze sytuacje znajdziecie poniżej.
BROŃ RADOM – KTS WESZŁO WARSZAWA 0:2
Bramki: Ł. Gikiewicz 76, Pyrzyna 88
Broń: Kosiorek – Wrześniewski (80 Banaszkiewicz), Cuch, Dwórzyński, Piwowarczyk, Owczarek, Kowalski (60 Partyka), Kobiera, Timite (75 Dziubiński), Buczek (60 Dobko), Olpiński (60 testowany).
Z powodu drobnych urazów nie zagrali w tym sparingu Maksim Kventsar oraz Marcin Szymczak. Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować ich zdrowia.
Początek wyrównany. Goście w 5 minucie mieli rzut wolny na 20 metrze, ale Bartek Olszewski, były gracz Broni uderzył w środek bramki. Chwilę później kolejny strzał z dystansu i Kuba Kosiorek nie miał problemu. W 18 minucie dobrą okazję miał dla naszej drużyny Adrian Olpiński, piłka podskoczyłą mu i z piątego metra kopnął nad poprzeczką. W 22 minucie z rzutu wolnego z 20 metrów próbował Dorian Buczek, ale piłka odbiła się od muru i wyszła na rzut rożny.
W 37 min dobrą okazję dla Weszło miał Bartek Kalinkowski (wych. Broni), uderzył z kilkunastu metrów z ostrego kąta, ale dobrą interwencją popisał się nasz bramkarz. Do przerwy kibice bramek nie zobaczyli.
Gośćie lepiej i mocniej zaczęli drugą połowę. Już w pierwszych minutach dwukrotnie interweniował Kuba Kosiorek i sparował piłkę na rzut rożny. W 53 min dobrą okazję miał Gikiewicz.
Od 55 min w Weszło aż sześć zmian. Na boisku pojawili się między innymi, Świątek, Kielak, Kosecki, Burkhardt.
Po kilkunastu minutach dominacji, od 65 minuty to Broń zaczęła częściej atakować. Dwukrotnie przed szansą stanął Janek Dobko, ale w jego wyborach zabrakło strzału.
W 76 min strata piłki we własnym polu karnym, Łukasz Gikiewicz, pięknym lobem pokonał bramkarza Broni.
W 87 minucie po ładnej akcji, Adrian Dziubiński trafił w boczną siatkę. Za moment było już 0:2. Nasi obrońcy nie zablokowali Pyrzyny, który z kilkunastu metrów, z ostrego kąta trafił po ziemi.
(Wkrótce więcej)