Adrian grał w Broni przez 3,5 roku. Ostatnio był zawodnikiem siedleckiej Pogoni, z którą awansował do I ligi. Kilka dni temu za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt. Prywatnie jest synem Tomasza Dziubińskiego, aktualnie szkolniowca Broni. Trener w rozmowie z nami przyznał, że ma duże obawy, czy Adrian powinien grać w Broni. Czasami relacje na linii trener – zawodnik – drużyna, nie wpływają najlepiej. Ale z drugiej strony ostatnie mecze pokazały, że ofensywny zawodnik pokroju Adrian, ograny w wyższych ligach, z pewnością by się przydał.

Rozmowy trenera z prezesem klubu, Arturem Piechowiczem toczyć się będą we wtorek.

Tymczasem pozostali zawodnicy chcą jak najszybciej zapomnieć o meczu z Polonią. Warszawianie byli w niedzielę zespołem o klasę lepszym o z taką grą Polonia będzie poza zasięgiem wszystkich drużyn w tej lidze. W naszej ekipie nie brakuje wiary, że z ŁKS będzie lepiej. Od wtorku do treningów wraca Wajih Bouchniba. Do zdrowia wraca już Janek Kowalski, który zaliczył 45 minut w Warszawie. Trochę brakowało mu sił, ale jego gra na pewno była przyzwoita. Gdyby jeszcze do kadry dołączył Adrian Dziubiński, mogłoby być obiecująco.