Był kolektyw, walka i świetny styl (FOTO)

Z dużymi obawami nasz zespół jechał do Pruszkowa. Wiadomo było, że rezerwy Znicza wzmocnione zostaną zawodnikami z szerokiej pierwszoligowej kadry, którzy wcześniej o godz. 16 nie wystąpili w meczu I ligi. Ostatecznie do rezerw trafiło pięciu graczy. Jednak to nie Znicz był tutaj w rolach głownych, a nasza Broń. Cieszy postawa zespołu, bo taką Broń chcielibyśmy widzieć zawsze.

ZDJĘCIA Z MECZU TUTAJ

Od pierwszych minut nasz zespół wysoko i odważnie podszedł do przeciwnika. Znicz nie potrafił rozwinąć skrzydeł, a nasz zespółco chwilę stwarzał zagrożenie. W 11 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Wojtek Kupiec w swoim stylu wsadził głowę i było 0:1. W sobotnim meczu wielką klasę pokazał też inny weterna Broni, Paweł Młodziński. Co najmniej trzykrtonie popisywał się doskonałymi interwencjami. W 21 minucie piłka uderzona z rzutu wolnego leciała w samo okienko, a Młodzinski wyciągnął się jak struna i odbił futbolówkę. W 41 minucie w sytuacji sam na sam Paweł wygrał pojedynek z przeciwnikiem. W międzyczasie również Broń miała swoje szanse na podwyższenie rezultatu.
W 44 minucie Emil Więcek strfzelił najładniejszą bramkę Broni w tym sezonie. Uderzył idealnie z rzutu wolnego, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki, od linii bramkowej i wpadła do siatki.

Po przerwie Broń mądrze rozkładała siły, nie pozwalała rywalowi na ataki. Trener Dariusz Różański ciągle pokrzykiwał „Głowy pracują, panowie koncentracja” i rzeczywiście piłkarze grali bardzo uważnie i jednocześnie szukali okazji do podwyższenia rezultatu. W 62 minucie Przemek Wicik zobaczył, ze golkiper jest daleko od bramki i próbował go zaskoczyć. Golkiper zdołał końcami palców wybić piłkę. Kilka minut później po strzale Wicika z ostrego kąta, nie miał już szans.
Dogodne okazje do zdobycia kolejnych bramek mieli Kamil Czarnecki i Piotr Nowosielski. W końcówce na boisku pojawił się Mateusz Bochniewski, młody golkiper i zdołał raz interweniować w trudnej sytuacji.

Wynik 3:0 cieszy, ale chyba bardziej cieszy styl gry w jakim zostało odniesione zwycięstwo. Warto zauważyć, że w linii obrony było trzech młodzieżowców, a Maciej Kencel ma 17 lat, zaś Kacper Jedynak 18. Pod nieobecność Arkadiusza Oziewicza i Damiana Sałka, w środku zagrali 21-letni Emil Więcek i 22 letni Przemysław Wicik. Wszyscy wymienieni zagrali po profesorsku. Widać było, że wygrana z Błonianką tydzień temu coś odblokowała w tej drużynie. Miejmy nadzieję, że pojedynku z KS Konstancin będzie również dobrze.