Dawid Sala długo musiał przekonywać na boisku swoją wartość. Gdzieś ciągle złośliwi wypominali mu przeszłość u lokalnego sąsiada, ale prawda jest taka, że pochodząca z Zabrza „Salik” zawsze wkładał 100 proc w swoją grę. Niezwykle ambitny na boisku i bardzo sympatyczny poza nim. W ostatnim
Dawid Sala debiutował w Broni w sierpniu 2015 w meczu z Wartą w Działoszynie 2:2. Od tego momentu rozegrał około 90 oficjalnych spotkań.
– Ogromnie żałuję, że ostatnia runda została odwołana, bo miałem nadzieję, że jeszcze trochę pogram. Wiedziałem, że w końcu przyjdzie taki moment. Na pewno nie rozstaję się z klubem. Nie wykluczam, że nadal będę współpracował. Zobaczę jak ułoży mi sie najbliższa przyszłość. Jestem serdecznie wdzięczny Broni za tyle lat wspólnej pracy, tych chwil, emocji – powiedział nam Dawid Sala.
DAWID DZIĘKUJEMY I ŻYCZYMY POWODZENIA!