– Znaleźliśmy się w niecodziennej, wręcz patowej sytuacji, bo nikt tak naprawdę nie wie, co będzie jutro. Ja bym chciał, abyśmy spotykali się regularnie, bo gdy przyjdzie nam zagrać mecz ligowy, to nie wyjdziemy z marszu. Trenowaliśmy ciężko trzy miesiące i nie chcemy tego wszystkiego zaprzepaścić. Z drugiej strony, nie wiemy co nas czeka, ale wierzę, że dokończymy ten sezon – mówi trener Dariusz Różański.
Z powodu urazów zabrakło Przemysława Wicika i Jakuba Goździa.
Jak będzie wyglądać ten sezon, jakie decyzje zapadną, tego nikt na razie nie wie.