Fall znany jest w Polsce z testów w Legii Warszawa. Tak, tak! Swego czasu pozyskaniem tego gracza zainteresowany był Maciej Skorża. Senegalczyk testowany był też przez Polonię Bytom, ale tam po spadku z ekstraklasy klub borykał się z problemami. W efekcie Mouhamadou Fall trafił do drugoligowej Nielby Wągrowiec i tam zbierał bardzo pochlebne recenzje. Do czasu aż musiał przejść artroskopię kolana i na killka miesięcy musiał zawiesić buty na kołku.
Dość nieoczekiwanie za sprawą Pepe (bramkarza Centrum Radom) pojawił się w Radomiu wraz żoną i dzieckiem. Ma już za sobą dwa treningi w Broni, na których wypadł bardzo dobrze. Zgodził sę zostać i pomóc drużynie. Ma świetne warunki fizyczne (190 cm) i 26 lat. W sobotę przyglądał się grze Broni podczas meczu z Sokołem.
– Zrobiłem dokładne rozeznanie i wiem co to za zawodnik i jak spisywał się do tej pory na polskich boiskach. Naprawdę może być dla nas przydatny – mówi Artur Kupiec.
W tej chwili ze składu Broni wypadło trzech obrońców, Noheem, Gorczyca i Rdzanek (może grać jako pomocnik). Poza tym kontuzjowany jest Damian Sałek, a za kartki nie może też grać Łukasz Pakos. Czy Senegalczyk okaze się zbawieniem w takiej sytuacji? Miejmy nadzieję, że tak.