Początek meczu należał do Bartka Książka, który pomiędzy 5 a 20 minutą zdobył trzy gole. Później jego serię przerwał Przemysław Wicik, który po rajdzie prawą stroną wbił piłkę do siatki. Tuż przed przerwą Książek zdobył kolejego gola, lobując bramkarza gości. Druga połowa została rozegrana już bardziej na luzie, stąd niefrasobliwość w obronie i dwie stracone bramki. Dwa gole zdobył te tej połowie Jakub Chrzanowski – jedną po pierwszym kontakcie z piłką zaraz po wejściu na boisku, drugą tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego.

Nasi juniorzy odnieśli wiosną komplet zwycięstw, mają w tym tygodniu dwa ostatnie mecze – wyjazdowe pojedynki z Ursusem i Dolcanem Ząbki. Awans do ligi makroregionalnej jest coraz bliżej, ale by być pewnym awansu, trzeba jeszcze zdobyć punkty.