W poprzednim sezonie zespół ŁKS Łódź występował w I lidze, jednak w wyniku problemów finansowych nie mógł dalej występować na zapleczu ekstraklasy. Drużynę od Spółki Akcyjnej przejęła Akademia Piłkarska, a Łódzki Związek Piłki Nożnej przyznał miejsce w czwartej lidze, choć przez pewien czas istniało prawdopodobieństwo, że „nowy” ŁKS zacznie od trzeciej ligi. Łksiacy wykorzystali możliwości i drużyna oparta o wychowanków od razu awansowała z dużą przewagą do trzeciej ligi, a władze klubu będą na pewno chciały kolejnych awansów aż do powrotu do ekstraklasy.
Jeśli Broń nie awansuje do trzeciej ligi, naszych piłkarzy czeka mecz na chyba największym stadionie trzecioligowym ( na tym stadionie zarówno ŁKS jak i kiedyś Widzew grały mecze w pucharach europejskich), a w Radomiu będzie można spodziewać się pełnego sektora kibiców gości. Młodszym kibicom można przypomnieć, że w latach 80-tych kibiców ŁKS i Broni łączyła przyjaźń.
Możliwe, że już za tydzień awans wywalczy także KS Paradyż, który w ubiegłym roku wygrał IV ligę łódzką i zrezygnował z gry w trzeciej lidze. Informacje z Paradyża wskazują, że w tym roku może być podobnie, ale nie podjęto jeszcze żadnych decyzji w tej sprawie.
Jeśli Broń nie awansuje do trzeciej ligi, naszych piłkarzy czeka mecz na chyba największym stadionie trzecioligowym ( na tym stadionie zarówno ŁKS jak i kiedyś Widzew grały mecze w pucharach europejskich), a w Radomiu będzie można spodziewać się pełnego sektora kibiców gości. Młodszym kibicom można przypomnieć, że w latach 80-tych kibiców ŁKS i Broni łączyła przyjaźń.
Możliwe, że już za tydzień awans wywalczy także KS Paradyż, który w ubiegłym roku wygrał IV ligę łódzką i zrezygnował z gry w trzeciej lidze. Informacje z Paradyża wskazują, że w tym roku może być podobnie, ale nie podjęto jeszcze żadnych decyzji w tej sprawie.