O samym meczu nie ma co się rozpisywać. Znicz zagrał młodym składem i mnie doświadczeni piłkarze byli tylko tłem dla dobrze grającej Broni.
Cieszy fakt, że nasz zespół nie zlekceważył przeciwnika. Na nasze potknięcie liczyły ekipy Mazura i Pogoni, dlatego nasi zawodnicy chcieli już w sobotę wygrać i zapewnić sobie pierwsze miejsce.
Już od pierwszych minut groźnie było pod bramką gospodarzy. Duży postrach w szeregach miejscowych siał Adam Imiela, a wtórował mu Kamil Czarnecki. Zresztą cały zespół trzeba pochwalić za postawę w tym meczu.
– Cieszymy się, bo przez cały rok wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy. Teraz mamy dwa tygodnie, aby solidnie przygotować się do meczów barażowych – powiedział trener Artur Kupiec.
Wkrótce wideo i zdjęcia.