– Środowa porażka to nasz wypadek przy pracy i nie ma co rozpamietywać pojedynku w Grodzisku Mazowieckim – nie ma wątpliwości Robert Rogala, kapitan naszej drużyny.
W Szydłowcu Broń nie grała od siedmiu lat. Ostatni mecz na tamtejszym stadionie zakończył się wygraną Szydłowianki, która kilka kolejek później awansowała do starej czwartej ligi.
Teraz jednak to Broń zagra w roli faworyta. Nasz zespół jedzie tam w najsilniejszym składzie z Marcinem Kośmickim, który odbył karę za nadmiar żółtych kartek. Do zdrowia wraca Wojtek Kędzierski i nie wykluczone, że być może to on stanie pomiędzy słupkami naszej bramki.
W ekipie Szydłowianki nie będzie mógł zagrać Michał Wiatrak, który w Zwoleniu zobaczył czerwoną kartkę. W ataku wystąpi za to Patryk Wajszczuk, który wiosną biegał w koszulce Broni.
Mecz zapowiada się fascynująco. Zachęcamy kibiców Broni do wyjazdu na to spotkanie. Kierujemy wraz z piłkarzami również prośbę o gorący i kulturalny doping dla drużyny, która właśnie teraz po porażce w Grodzisku potrzebuje wsparcia swoich fanów.
PS. Pamiętajcie również, że z soboty na niedzielę przesuwamy zegarki o godzinę wcześniej, więc o spóźnienie nie trudno.