Na razie nowych twarzy w naszym zespole nie było. Trener Artur Kupiec powiedział po spotkaniu, że celowo nikogo nie zapraszał na to spotkanie, bo na występ w tym sparingu zasłużyło sobie pięciu juniorów z rocznika 1993. Z gry młodych wychowanków naszego klubu można być zadowolonym. Dają oni nadzieję, że klub będzie miał bardzo mocne zaplecze i nie trzeba będzie pozyskawać młodzieżowców z zewnątrz.

W dzisiejszej potyczce z wiadomych względów nie zagrał Przemek Cichoń i na prawej obroni widać było jego brak. Nie wystąpił też Łukasz Jamróz, który narzeka na uraz kolana, ale nie jest on zbyt groźny. Z kolei Kameruńczyk Georghe Teboh biegał, rozgrzewał się, ale tak jak już wspominaliśmy jest jeszcze za wcześnie, aby walczył na murawie.

Pierwsza połowa toczyła się z lekką przewagą Orła, który stworzył sobie dwie wyśmienite okazje i wykorzystał rzut karny. W 22 minucie na pole karne gości dośrodkowywał Norbert Rdzanek i piłka odbiła się od poprzeczki.

W drugiej połowie sporo sytuacji wypracował sobie nasz zespół. Wyrównujący gol padł po prostopadłym podaniu Darka Kozubka do Daniela Ciupińskiego, który pokonał Kuczerę. Chwilę później po łądnej akcji piłkę „Ciupkowi” wyłożył Adrian Ziętek i było już 2:1.

Po błędzie naszej defensywy goście wyrównali, a Bogdan Hmizow przelobował młodego golkipera Piotra Praska.

W ostatniej minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Orła znalazł się Arek Chudziński i zapewnił naszej drużynie wygraną. Chwilę wcześniej dwie świetne okazje miał Łukasz Kozieł.

Za tydzień o tej samej porze Broń zagra….dwa sparingi. Pierwszy zespół w najmocniejszym składzie pojedzie na mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Z kolei ci, którzy nie pojadą, wraz z juniorami 1993 utworzą drużynę, która podejmie w Radomiu ekipę Wiernej Małogoszcz. Oba spotkania rozpoczną się w sobotę o godzinie 11.