Po meczu, o meczu z Sokołem

Za nami pięciotygodniowa przerwa w rozgrywaniu meczów na stadionie przy ul. Narutowicza 9. Po meczu nasuwają się nasze pewne spostrzenia i ciekawostki, o których warto napisać. Jest więcej pozytywów, ale są też głosy niezadowolenia jakie docierają do nas w związku ze sprzedaż biletów.

Rzuty karne w przerwie
Pierwszy raz od dłuższego czasu odbyły się konkursy dla publiczności. To efekt starań nowego zarządu. Chcemy, aby publiczność aktywnie uczestniczyła w meczach naszych seniorów. W przerwie sześć osób uczestniczyło w konkursie rzutów karnych. Wygrał młody zawodnik naszego klubu, Adrian Just, który otrzymał pamiątkowy szalik klubowy. Do tego wszystcy uczestnicy dostali nagrody McDonald, wszyscy otrzymali też darmowe wejściówki na następny mecz. Warto uczestniczyć w kolejnych konkursach meczowych na Broni.

Gadżety Broni
Coraz więcej gadżetów można już kupić w klubowym sklepiku. Przed każdym meczem są stoiska gdzie można kupić maskotki, szliku, piórniki i szereg innych drobiazgów. Ten asortyment będzie się powiększać, bo już klub złożył kolejne zamówienia, więc niebawem bęziemy informować o tym na naszej stronie.

Tajemnicza Japonka na meczu
Ciekawostką na trybunach była tajemnicza Japonka. Jak się potem okazało, przyjechała ona do Władysław Terentiewa, naszego ukraińskiego obrońcy. Oboje od dłuższego czasu są parą.

Problemy przy kasach
Niestety nie pierwszy raz kibice mieli problemy z zakupem biletów. Nawet ci, którzy przyszli 20-30 minut przed meczem nie weszli na stadion na czas. Serdecznie przepraszamy za te niedogodności, choć na te kłopoty nie ma wpływu nasz klub. Władze Broni już wiedzą o kłopotach i będą rozmawiać z władzami MOSiR, aby w przyszłości udało się uniknąć takich problemów.

PODOBNE WPISY