podsumowanie 12 kolejki

           Kolejna wygrana u siebie. Pechowa Sparta.  Sześć punktów dla zimy. Zwolenianka gromi. Hat trick Potenta.  Remis drużyn remisów. Korzystne wyniki w Raszynie i Mszczonowie. Z Warki zostaje tylko piana.




                Broń odniosła kolejne zwycięstwo na własnym boisku. To już dziewiąta wygrana z rzędu, przy bilansie bramkowym 23-1( w tym sezonie- siedem wygranych, bilans 20-1). Przed nami jeszcze jeden mecz u siebie ( 15 listopada z KS Janików) i byłoby świetnie, gdyby runda zakończyła się kompletem zwycięstw u siebie).  W meczu ze Spartą  po raz pierwszy w wyjściowym składzie pojawił się Robert Rogala. Tym razem bramki nie zdobył Daniel Ciupiński, ale swoje zadanie wypełnił Arek Kościelniak, a Marcin Kośmicki znów pewnie wykonał karnego w ostatniej minucie.  Sparta drugi raz z rzędu przyjechała na ziemię radomską, zebrała pochwały za swoją grę i …przegrała 0:2 ( poprzednio ze Zwolenianką). Naszym piłkarzom udał się rewanż za wiosenne 1:2 w Pucharze Polski.

                W tej kolejce dwa zwycięstwa odniosła październikowa zima. Z powodu złego stanu boisk nie odbył się mecz Wulkan- Korona oraz derby Mazowsze- Pilica. Oba mecze zostaną rozegrane 31 października.

                Zwolenianka rozgromiła Szydłowiankę aż 5:0. Goście z Szydłowca bronili się dzielnie przez 50 minut, później zabrakło sił, co wykorzystali gospodarze. Paweł Potent zaliczył hat tricka.

                 

                W tej kolejce padły dwa cenne dla nas remisy. W Raszynie UKS Łady zremisował 3:3 ze Skrą Obory.  Był to bardzo dramatyczny mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Łady grały w dziesiątkę niemal cały mecz, przegrywały już 0:2 i 1:3, udało im się jednak doprowadzić do remisu.

                Niespodziewany wynik w Mszczonowie.  Naprzód Zielonki powoli staje się postrachem na wyjazdach- wygrał z Ładami, zremisował w Grójcu, a teraz wywalczył remis 1:1 z Mszczonowianką. Dzięki tym dwóm remisom, Broń i Zwolenianka powiększyły o kolejne dwa punkty przewagę nad Mszczonowianką,  Skrą i  Ładami.  Dobry wynik Naprzodu może dawać nadzieję, na urwanie punktów Zwoleniance w meczu za tydzień.

                W Kozienicach spotkały się dwie drużyny z największą ilością remisów i oczywiście ich pojedynek także zakończył się remisem. Obie bramki meczu padły w ostatnich sześciu minutach- najpierw prowadzenie objął Janików,  Pogoń wyrównała z karnego w 89 minucie. Dla Janikowa był to piąty remis w sezonie, dla Pogoni- siódmy i piąty z rzędu.  Uwagę zwraca mała ilość goli traconych przez naszego najbliższego rywala. Pogoń do tej pory straciła tylko siedem bramek ( przy dziewięciu strzelonych).  W środę warto przerwać remisową passę piłkarzy z Grodziska i powiększyć ich  konto  bramkowe po stronie „ debet”.

                Coraz trudniejsza jest sytuacja KS Warka. W meczu o „sześć punktów” przegrał u siebie0:2  z Piastem. Była to piąta z rzędu porażka i czwarty z rzędu mecz bez strzelonej bramki. Warka ma już sześć punktów straty do miejsca dającego nadzieję na utrzymanie.

 




PODOBNE WPISY