W Łodzi spotkali się dwaj nasi najbliżsi rywale. Lepszy okazał się ten z którym gramy później – Widzew pokonał 4:1 Targówek, strzelając dwa gole w ostatnich dwóch minutach. W meczu sąsiadów z tabeli, drużyna Widzewa w większości składała się z zawodników z kadry ekstraklasy i właśnie oni strzelili wszystkie gole. Niestety, nas też może czekać podobny skład gości na meczu z Widzewem, z którym gramy w piątek, 18 kwietnia.
Pilica Białobrzegi nie wykorzystała szansy na zdobycie punktów w meczu z Legią -mimo, że grała przez 75 minut z przewagą jednego zawodnika, do tego nie wykorzystała rzutu karnego. Rezerwy Legii wygrały 2:1 i pozostają jedyną drużyną z kompletem zwycięstw na wiosnę.
Jedynie Legia i Broń ze ścisłej czołówki wygrały w ten weekend: Omega zremisowała 1:1 w derbowym pojedynku z Radomskiem, tracąc gola w ostatniej minucie a Warta Sieradz przegrała 1:2 w Rzgowie z Zawiszą. Lechia została pokonana 0:2 w Grodzisku Mazowieckim. Także Ursus stracił pierwsze punkty wiosną, choć zapewne przedłużyłby świetną passę, gdyby wykorzystał karnego w ostatniej minucie meczu. Potknięcia rywali z czołówki wykorzystały drużyny znajdujące się tuż za nimi: Wieluń wygrał 1:0 z Huraganem, a MKS Kutno pokonał 3:1 w Bełchatowie rezerwy GKS.
Żyrardowianka nadrabia zaległości z jesieni, gdy pierwsze mecze grała jedynie na wyjeździe z powodu remontu stadionu. Teraz gra tylko u siebie, co na razie nie było atutem –przegrywała i traciła dużo goli, w sobotęnareszcie wygrała, pokonując 3:1 Mazura Karczew. Mazur i Mechanik są jedynymi drużynami, które nie wygrały meczu wiosną.
***
8 kwietnia 2004 ukazała się na nieoficjalnej stronie internetowej Broni ( jedynej, jaka wówczas istniała poświęcona naszemu klubowi) relacja z meczu Mazowieckiej Ligi Seniorów Pogoń Grodzisk Maz. – Broń (2:2), która była pierwszym materiałem mojego autorstwa poświęconym Broni. Od tego czasu – najpierw na wspomnianej już nieoficjalnej stronie, a od roku 2007 ( tzn. od początku jej istnienia) na oficjalnej stronie klubowej mam przyjemność relacjonować i komentować mecze drużyn i wydarzenia w naszym klubie. Cieszy, że w ciągu kolejnych lat jest ich wraz z rozwojem Broni coraz więcej.
Bardzo dziękuję wszystkim czytelnikom za cierpliwą i wyrozumiałą lekturę, za wspólne dziesięć lat. Mam nadzieję, że będzie jeszcze wiele okazji do opisywania sukcesów naszej drużyny.