Podsumowanie 7 kolejki: Sensacja w stolicy

Bardzo ciekawa była siódma kolejka w naszej grupie trzeciej ligi. Niemal cała czołówka tabeli straciła punkty. Sensacyjnie było przy Konwiktorskiej w Warszawie. Mazur Ełk stracił jeden punkt w ostatniej minucie. Jak na razie jedynym zespołem bez porażki jest Sokół Ostróda. Jeśli chodzi o Broń, mamy satysfakcję, że nasz zespół potrafił zatrzymać rozpędzonego lidera. Drużyna pokazała, że może w tej lidze powalczyć z każdym. Punkty zdobyte z czołówką tabeli, będą się potem liczyć w końcowym rozrachunku.

Po serii pięciu zwycięstw z rzędu, Legionovia zremisowała z Bronią w Radomiu. Patrząc na to co działo sie ostatnich sekundach tego meczu, to goście po ostatnim gwizdku odetchnęli z uglą i wzięli cenny punkt, bo to Broń była bliżej, aby zgarnąć komplet. Niemniej trzeba przyznać i docenić umiejętności przeciwnika, remis okazał się sprawiedliwym rezultatem.
Olimpia Zambrów wygrała 1:0 u siebie z Unią Skierniewice. To pierwsze zwycięstwo Olimpii w tym sezonie odniesione na własnym stadionie. Trener Unii przyznał w pomeczowej rozmowie, że jego drużyna przegrałą mecz, którego nie miała prawa przegrać. Jak pisze porta wspolczesna.pl to Unia była stroną dominującą. Mecz nie zakończył się porażką zambrowian tylko dlatego, że goście byli bardzo nieskuteczni, a w bramce świetnie spisywał się Piotr Czapliński. Jedyną bramkę zdobył Kamil Jackiewicz, asystent trenera.
Huragan Morąg dopiero w ostatniej minucie zapewnił sobie komplet punktów z Mazurem Ełk.
Wciąż ostatnie miejsce zajmuje Ursus Warszawa. Zespół trenera Ariela Jakubowskiego przegrał w Ostródzie, ale w drugiej połowie zdobył kontaktową bramkę i do końca walczył o choćby remis. Jeśli chodzi o Sokół Ostróda, to jest to jedyna drużyna, która nie przegrała meczu.
Lechia Tomaszów zdobyła w ciągu sześciu minut dwie bramki i potem przez blisko godzinę zaciekle broniła korzystnego wyniku. Znicz próbował, ale ostatecznie punkty pojechały do Tomaszowa.
Nie było bramek w meczu na szczycie pomiędzy Pelikanem i Sokołem Aleksandrów. Według portalu lodzkifutbol.pl, remis jest wynikiem sprawiedliwym. Pelikan zatrzymał mocną ekipę Sokoła, ale łowiczanie mieli też kilka dogodnych okazji.
Niespodzianki nie było w Nowym Dworze Mazowieckim. Świtem odniósł drugie wysokie zwycięstwo w ostatnim czasie, zdobył siedem punktów  w trzech ostatnich meczach i jest coraz wyżej. Z kolei Victoria uzupełniła stawkę zespołów ze strefy spadkowej i na razie są tam jedynie drużyny z mazowieckiego. Mamy nadzieję, że zarówno Broń, jak i inne ekipy z Mazowsza, zaczną zdobywać punkty.
Skompromitowała się Polonia Warszawa, która przegrałą z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Goście po proażce 1:5 w środę z Bronią, potrafili się podnieść i sprawić niespodziankę. O Polonii portal „Duma Stolicy” napisał, że w drużynie zagrało „10 wkładów do koszulek i…Krystian Pieczara”. Ten ostatni zdobył już 10 bramek w rozgrywkach i w najbliższą sbotę to właśnie temu zawodnikowi trzeba będzie poświęcić sporo uwagi.

Wyniki:
Broń Radom – Legionovia Legionowo 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Kacper Górski 76, 1:1 Kamil Czarnecki 85 z karnego.

W innych meczach 5 kolejki:

Huragan Morąg – Mazur Ełk 2:1 (1:0),
Kruczkowski 31, Maciążek 90 – Mariusz Łapiński 68,
Olimpia Zambrów – Unia Skierniewice 1:0 (0:0),
Jackiewicz 80,
Znicz Biała Piska – Lechia Tomaszów Maz. 1:2 (1:2), 
Dzienis 45 – A. Golański 20, 26, 
Sokół Ostróda – Ursus Warszawa 3:2 (3:1), 
Kajca 25, 37 z karnego, Lisiecki 45 – Ciach 11, 67
Pelikan Łowicz – Sokół Aleksandrów Łódzki 0:0. 
ŁKS 1926 Łomża – Legia II Warszawa (przełożony na 26 września),
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Victoria Sulejówek 3:0 (1:0)
Rudnicki 19, 34, Marcin Kozłowski 51
Polonia Warszawa – Ruch Wysokie Mazowieckie 2:3 (0:1), Pieczara 62, 77 – Mateusz Zambrowski 41, Karol Janik 79, Przemysław Olesiński 88

PODOBNE WPISY