Tydzień temu Broń przegrała z Dnieprem 0:1, prezentując zwłaszcza w drugiej połowie dobrą grę. Zespół gości pokazał, że na obecną chwilę przewyższa umiejętnościami trzecioligowców z Polski. W czwartek Dniepr pokonał 2:0 Lechię Tomaszów Mazowiecki.
W środowy wieczór władze naszego klubu spotkały się z przedstawicielami smoleńskiej „kamandy”. Szkoda tylko, że jutrzejszy pojednek nie może odbyć się na głównej płycie.
Sytuacja kadrowa w Broni jest dobra. Do składu wraca weszcie Daniel Złoch, który przez ponad miesiąc nie mógł grać. Niestety nie zobaczymy w akcji Damiana Czarneckiego, który miał zasilić szeregi Broni. Zawodnik nie przyjął warunków finansowych.
– Kadrę zamykam na chwilę obecną i będziemy walczyć tym skłądem, którym dysponujemy – mówi Konrad Głowka.