Poznaliśmy wartość drużyny

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4 /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-theme-font:minor-fareast; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;}

LEGIONOVIA LEGIONOWO – BROŃ RADOM
Niedziela godz. 11, stadion w Legionowie
Przed nami pierwsze spotkanie rundy rewanżowej w trzeciej lidze. W niedzielę Legionovia podejmie Broń. Oba zespoły zagrają osłabione. Będzie to już zupełnie inne spotkanie niż to sierpniowe, które w Kozienicach przegraliśmy 0:2. Dla trenera gospodarzy Marka Papszuna, będzie to debiut w nowym klubie.
 

W sierpniu na inauguracje nowego sezonu Legionovia wygrała z Bronią 2:0 i wówczas wynik ten nikogo nie dziwił i w obu klubach został przyjęty z pewnym zrozumieniem. O ekipie z Legionowa przed sezonem sporo się mówiło, że jest to mocny zespół, który będzie się liczył w walce o awans. O Broni mówiono z kolei, że miejsce w środku tabeli będzie wszystkim na co będzie stać nasz odmłodzony zespół. I faktycznie przez 60 minut tego pierwszego meczu, Legionovia rządziła na boisku, a Broń grała jakby przestraszona i bez wiary w sukces. Teraz może być zupełnie inaczej, bo nasi piłkarze znają już swoją wartość. Są wiceliderem tabeli. Nie raz udowodnili, że potrafią wygrywać, pokazali, że w tej lidze nie mają prawa nikogo się bać.

Przez 15 kolejek można było obserwować i porównywać jak zmieniały się obie drużyny, Broń i Legionovia. Dwóch trenerów zmieniało się w tym drugim zespole od czasu pierwszego meczu w Kozienicach. Krzysztofa Chrobaka zmieniał Sebastian Dzisiewicz, a kilka dni temu nowym trenerem został Marek Papszun. Jest to szkoleniowiec, który w ostatnim czasie prowadził KS Łomianki.

O najbliższym meczu z Bronią, nowy trener dla oficjalnej strony klubowej (kslegionovia.pl) powiedział: – Uważam, że nie będzie łatwych spotkań. Teoretycznie „trudniejsze” mecze mogą okazać się proste w wygraniu i na odwrót. Do niedzielnego spotkania na pewno nie przystępujemy w roli faworyta, ale to też dobra rola. Mamy swoje atuty, w zespole na pierwszy rzut oka są ciekawi zawodnicy. Podchodzę do tego pojedynku bez obaw i liczę, że przełoży się to na drużynę i styl w jakim się zaprezentujemy. Boisko wszystko zweryfikuje.

Legionovia zagra bez swoich podstawowych graczy, Łukasza Barankiewicza i Artura Wolskiego. Również Broń nie będzie mogła wystąpić w najmocniejszym zestawieniu, bo nie zagra za nadmiar kartek, Maciej Czachór. W ostatnich dniach formacja defensywna na treningach pracowała zupełnie inaczej, ale jak ostatecznie będzie ona wyglądać, zdecyduje trener Kupiec przed niedzielnym meczem.
Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Legionovia swój ostatni mecz wysoko wygrała 4:0 z Hutnikiem Warszawa i potwierdziła, że wciąż jest mocnym zespołem.