– Pełna dominacja naszego zespołu. Zdobywaliśmy bramki po bardzo dobrych akcjach zespołowych, graliśmy szybko z pomysłem i z dużą intensywnością. Wkradły się dwa błędy po lekkim rozluźnieniu, ale poza tym chłopcy w pełni zasłużyli na to zwycięstwo i teraz mogą się tym nacieszyć. Wszyscy z niecierpliwością wyczekujemy kolejnych spotkań. Brawo drużyna – powiedział nam trener rocznika 2006, Martin Łabędzki.