I liga mazowiecka 2008 Ursus Warszawa - Broń Radom 2:1
Bramka: Mateusz Krajewski
Bardzo pechowo przegrała nasza drużyna w Warszawie. Gola straciła w doliczonym czasie gry, z rzutu karnego.
- Według mnie z przebiegu meczu pierwsza połowa dla Ursusa, ale druga już dla nas i dlatego chciałem pochwalić chlopakow za walkę i zostawione serducho na boisku. W drugiej połowie mimo braków kadrowych postawili się drużynie z Warszawy i tak walecznych chcielibyśmy ich zawsze oglądać. Szkoda, bo bramka w doliczonym czasie boli bardzo, ale my jesteśmy drużyną na dobre i źle i wierzę, że się podniesiemy w następnym meczu. Duże brawa dla chłopaków, bo ja jestem z nich dumy i będę zawsze z nimi - mówił po meczu trener Marcin Trojanowski.